Łapiemy ostatnie promyki jesiennego słońca. Mimo, że przez okno wygląda że jest ciepło, bo słońce pięknie zachęca do wyjścia na zewnątrz to w rzeczywistości zakładamy zimowe kurtki, bo zimno, że brrrr. Żeby się rozgrzać bawimy się w klasy. Ja wywołuję zwierzaka lub kolor, a Mi przeskakuje z kółka na kółko.
A potem zbieramy liście. Te ostatnie z drzew, bo te z ziemi już są mocno przegniłe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz