22 listopada 2012

Pierwszy miesiąc pierwsza książka


Minął tak szybko, że nie wiem kiedy.

W tym czasie Zosia stała się bobasem ciekawym świata :-)



 Książeczka "Oczami maluszka" po prostu sama wpadła mi w ręce w księgarni. Byłam bardzo ciekawa czy rzeczywiście zainteresuje Zosię i okazała się strzałem w dziesiątkę.



Uśmiech nr 5 mojej Mi












7 komentarzy:

  1. Jednak całkiem inna niż Miśka! I ma Twoje oczy. :-)
    Rośnij zdrowo, Zo! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Troszkę inna jest... Przede wszystkim w zachowaniu, choć stara się troszkę nieświadomie siostrę naśladować :-)

      Usuń
  2. Śliczne rodzinne fotki. :-) Przy kolejnych dzieciach czas chyba biegnie 2xszybciej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno zapanować żeby każdy miał odpowiednio "skrojona" minę :-) ale jakoś sie udało. Co do prędkości czasu to rzeczywiście przy drugim biegnie 2x szybciej, a przy trzecim pewnie 3x :-)

      Usuń