Mi od rana upewniała się czy dzisiaj naprawdę jest Hajołin( przezabawnie wymawiane). Świętujemy jak co roku. No może tym razem troszkę jakby bardziej.... Dynie gotowe, czekamy z cukierkami na dzieciaki. Ciekawi mnie kiedy Mi zapragnie straszyć "cukierek albo psikus"..... Dzisiaj przestraszyła tylko bezbronną babcię in the morning :-)
Specjalna Halloweenowa gumka do włosów od cioci Whitney
Dla najmłodszych Dynia naklejana. Bardzo bezpieczna ;-)
Pająk wybrany przez Mi
Końcowy efekt naszych prac...
I jeszcze kilka kadrów z przedpołudnia....
HAPPY HALLOWEEN!!!
cudne te wasze dynie,jestem pod ogromnym wrażeniem.
OdpowiedzUsuńMoże za rok się podejmę takiego zadania :)
I Meluśka będzie bardziej świadoma "halołinu" więc będzie większa frajda.
Polecam!!! Super zabawa dla małych ale chyba jeszcze większa dla tych "trochę starszych" ;-)
UsuńSzczęka mi opadła! Ja się tak namęczyłam wycinając koślawe serduszkowe oczy... a tu takie koronki! Cuda!
OdpowiedzUsuńMam "specjalistyczny sprzęt" :-)
Usuń