Dzisiaj przyszła w rozbrojonym opakowaniu do banana i zawołała:
Mamo, ja jeździe na najtach!!!
Na samodzielnie zorganizowanym kocyku, niedaleko kuchni w której się krzątałam ....
- Kochanie, dlaczego leżysz na ziemi??
- Ja się jejaksuję!!!
Poduszka z kanapy samodzielnie wyciągnięta do ogrodu, starannie położona poduszka pod pupą....
- A co tu robisz z Filemonkiem???
- Ja się opalam
- A dlaczego masz skarpetki na rączkach??
- Zieby nie było zimno!!!
Słodka i jaka pomysłowa :)
OdpowiedzUsuńPrawda... sama nie wpadłabym na niektóre pomysły :-)
UsuńFajnie, ze to wszystko zapisujesz. Pamiec ulotna jest ;)
OdpowiedzUsuńDzieki Twoim zapiskom przypominam sobie pomysly mojego dziewczecia, gdy byla w wieku Mi :)
To prawda, strawsznie ulotna.... Niedawno zdałam sobie sprawę że już tylu rzeczy dokładnie nie pamiętam z pierwszego roku Mi...
Usuń