23 kwietnia 2012

Arbuz

Wczoraj kupiłyśmy pierwszego w tym roku Arbuza i wbrew obawom, że to przecież jeszcze nie sezon smakował wyśmienicie. Słodki, soczysty po prostu idealny. Zaraz po rozkrojeniu wcięłyśmy 1/2 łupu.


Pazury zielone, niedomywalne po stęplowaniu i malowaniu ich farbą...




I jeszcze zdjęcie zrobione przez Mi

3 komentarze: