11 marca 2012

Lulajka

Dziś byłyśmy na kolejnym przedstawieniu skierowanym do najmłodszych widzów czyli maluchów od 1-5 lat. Bardzo lubimy Teatr Atofri, bo w sposób minimalistyczny co do inscenizacji i maksymalnie co do przekazywanych treści porusza nie tylko wyobraźnie najmłodszych widzów.
Dzisiejsze przedstawienie z pogranicza snu było naprawdę niesamowite. Towarzyszyła mu muzyka z jednego akordeonu grana jednocześnie przez dwie aktorki, a wszystko przeplatane starodawnymi kołysankami i dużą dawką ekspresji ruchowej. Podczas całego przedstawienia słychać było komentarze maluchów co do tego co właśnie "widzą".... Mi też nie omieszkała wyartykułować m.in. mamo pacz!! jedzie ciuchcia !!:-)
A po przedstawieniu, tak sama z siebie wystawiła recenzję:  mi sie bajdzo podobało mamo!!!  
Mnie też :-) Miłej niedzieli!!!

                                                                 poniżej zdjęcia tuż po

Akordeon wzbudził nieufność mojego małego widza i nie chciała go nawet dotknąć po przedstawieniu, kiedy to dzieci mogą bawić się wszystkimi rekwizytami

Skupiony Mały Miś na "plastrze miodu"

1 komentarz:

  1. Mi jaka zapatrzona. :-) Strasznie poważna mina.

    Tytuł przedstawienia przepiękny!

    OdpowiedzUsuń