13 marca 2012

Resoraki

Wczoraj, kiedy wnusia została pod popołudniową opieką Babci w ruch poszły samochody. Musiały je ściągnąć z poddasza gdzie spokojnie leżakowały. Mi dzielnie asystowała Babci pytając z dołu : szystko dobzie babcia?? pomóc ci babcia?? Dajeś jade??? :-) A co było w pudełku??Ponad 60 szt. nie byle jakich okazów :-) Należały do Wuja Michała kiedy był w wieku Mi, no może minimalnie starszy. Po niektórych widać że były ulubionymi resorakami. Zabawa zaczęła się wczoraj i trwała prawie nieprzerwanie do dzisiaj (i pewnie to nie koniec), bo pierwsze słowa jakie dziś usłyszałam to nie było dzień dobji mamo tylko: Bawimy się samochodzikami???!!







A późnym popołudniem były jeszcze gonitwy z wiaderkiem a w nim....... Zigzaki :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz