Bardzo smacznie się zaczął, bo jeszcze wczoraj kiedy mama Y-gene razem z Sis Magdą upiekły cudowne, rozpływające się w ustach pączki wypełnione tradycyjnie konfiturą z róży. Ile ich wyszło nie wiadomo, bo bardzo szybko "wychodziły" ..... Musieliśmy się mocno powstrzymywać, żeby COŚ na dzisiaj zostawić :-)
SMACZNEGO TŁUSTEGO CZWARTKU!!
Pączkowy Amator nr 1 (ma to po rodzicach :-) )
p.s. Niech NIKT się dzisiaj nie waży liczyć ile zjadł!!!!!!
Miłego świętowania!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz