Największy zachwyt wywołał u mnie kasztanowiec. Nie pamiętam kiedy, jeśli w ogóle widziałam tak pięknie żółte liście. W większości kasztany są niestety bardzo schorowane i na gałęziach wiszą najczęściej zasuszone i poskręcane liście. A tu proszę:
Słońce tak świeciło, że modelka musiała zamknąć oko
PEEK- A- BOO!!!
Znalazłyśmy nawet kasztan, spod którego NIKT kasztanów nie zbierał :-)
Mi zaczęła przygodę z "prawdziwymi gumami" do żucia i jak się dobrze przyjrzeć w prawym poliku właśnie jedną balonówkę przechowuje :-)
Golden Oak
Zo zainteresowana WSZYSTKIM :-)
Na więcej moich jesiennych zdjęć zapraszam TU.
Pięknie! :-) Boże, jak ja lubię jesień.
OdpowiedzUsuńMam z "prawdziwą gumą" jakąś schizę...
piękne jesienne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńja zawsze jak trafię pod jakiś kasztanowiec to niestety okazuje sie ze wszystkie kasztany juz zostaly przez kogos wyzbierane :(
Pozdrawiam!