Pomysł na sok winogronowy miała Mi. Na pytanie czego się napije do śniadania odparła że soku z tych owoców co zbierała z Dziadkiem. No to proszę :-). Wyszedł przesmaczny ku mojemu zdziwieniu. Bo choć winogrona są bardzo słodkie, generalnie mają duże pestki i raczej grubą skórkę.
Najlepszy, bo :
najzdrowszy (winogrona z dziadków ogródka, własnoręcznie zebrane),
najświeższy (samodzielnie wyciskany)
słodki ( naturanie niedosładzany)
po prostu przepyszny
A oto przepis :-)
Nie nadążam czytać. :-) Dlaczego mi się te posty wszystkie naraz pojawiają?
OdpowiedzUsuńSok pierwsza klasa! :-)
niektóre posty "numeruję" wstecznie :-), bo nie zawsze mam czas pisac danego dnia, a na przyszłość chcę żeby było poukładane....
UsuńAlbo dawno nie zaglądałaś.... :-)
UsuńTo można numerować wstecznie? Kurka, ten myk mi umknął. :-O
OdpowiedzUsuń