..... a mój kuzyn Stefan kocha wędkarstwo. Łowi ryby odkąd pamiętam. Kiedyś mnie nawet uczył jak zakładać przynętę, jak i gdzie szukać robaków jak zarzucać wędkę..... Dziś już niewiele pamiętam., a szkoda.... Ale, przeżyłam szok gdy zobaczyłam ile pucharów zdobył mój kuzyn w ostatnim czasie, ile przynęt, haczyków i wędek zawisło w "ostatnim pokoju " :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz