16 czerwca 2012

tęczowa prawidłowość

Bardzo lubię tęczę. Zjawisko niepowtarzalne, tajemnicze. Zawsze gdy na nią patrzę zastanawiam się czy rzeczywiście na jej końcu znajduje się garnek ze złotem... ;-) Jest tylko jedno ale... niestety za krótko gości na niebie. W ostatnim czasie zachodzi jednak dziwna prawidłowość - pojawia się co 7 dni ( 2, 9, 16)....  Miałam nadzieję że to dobry znak dla naszych piłkarzy na dzisiejszy mecz, ale cóż. Jak się nie ma pomysłu na grę to efekt jest taki jaki jest.

ta dzisiejsza....



.... i ta z przed 7 dni.... Właściwie TE, bo są dwie :-)


Wielki tęczowy fan :-)

A po deszczu skoki w kałużach

Przed południem zaś zabawa w najlepsze nad stawem ( tym razem papierowym)


I teatrzyk cieni....




2 komentarze: