12 kwietnia 2012

Rodzina....

... się nam powiększy!!!! Teraz mogę to już napisać uspokojna wewnętrznie. Wczoraj miałam bardzo ważne badania, które potwierdziły że "bąbelek" rozwija się książkowo i nie ma wskazań do jakichkolwiek dodatkowych badań w związku z moimi latami które dźwigam na karku hiiihhiii. Co moja lekarka widziała napiszę za miesiąc jak się potwierdzi :-) My przyjmiemy z radością każdą "wersję". Każda mama to zna, prawda?? Najpierw są życzenia co by się chciało, a później one schodzą na drugi plan, bo jedyne czego chcemy to zdrowe maleństwo....



Tymczasem zaczynam znowu cieszyć się ciążą. Chcę aby była taka wspaniała jak z Mi i wierzę że będzie!!! Nadchodzi najcudowniejszy okres rozmów z brzuchem, wspólnego słuchania muzyki. Teraz będziemy to robić razem z Mi :--) No i jeszcze jedna rzecz- bardzo ważna- musimy niedługo rozpocząć przygotowanie Mi do roli starszej siostry, bo na razie na pytanie czy chciałaby być straszą siostrą padała odpowiedź : "wolę być Kopciuszkiem!!!"     ???? Tak wię nie będzie najłatwiej, ale zamierzam się obłożyć literaturą.....

9 komentarzy:

  1. Gratuluję i życzę samych przyjemności związanych z tym cudownym stanem :-)

    P.S. Maleństwo jakby z profilu podobne do Mi ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wielkie Gratulacje Dominika!!! Rosnijcie zdrowo! :)
    Mi bedzie superowa starsza siostra :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a może Mi będzie chciała zostać Starszym Kopciuszkiem? Gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!!! Niezły pomysł :-) spróbuję od "tej" strony :-)

      Usuń
  4. Gratulacje :)
    Znam przypadek,że dziecko na wiadomość o rodzeństwie powiedziało ,że mama ma je oddać do domu dziecka (????)
    Dzieci różnie reagują.Ale później będzie tylko lepiej.
    Wszystkiego dobrego.
    Bloga podczytuję od jakiegoś czasu i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięuję za ciepłe słowa :-) i zaprazszam tak często jak tylko masz czas :-) pozdrawiam!!

      Usuń
  5. Czy ja wytrzymam miesiąc do TEJ informacji?? ;-)
    U nas Hanka wczoraj ofiarnie zaproponowała, że będzie braciszka kąpać sama. Hm...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wytrzymasz wytrzymasz.... :-) A co do kąpieli to widzisz... a tak sie bałaś jak to będzie z wieczornym rytuałem hihiii Hania rozwiązała problem hihiii. Buziaki dal was wszystkich!!!

      Usuń