15 listopada 2011

długi weekend

Nie taki znowu długi ale jeden dodatkowy dzień się przydał zwłaszcza że planowaliśmy "wyskoczyć gdzieś". Najpierw miały być to Mazury ale niespodziewanie Tatę - Męża olśniło i ....... za główny cel wyprawy obraliśmy PACANÓW :-). Namówiliśmy jeszcze dobrych znajomych i to był strzał w 10, bo było rodzinnie, gwarnie i wesoło. Dwie równolatki Hania i Mi jeszcze mało bawiły się ze sobą ale zauważyłam już pierwsze symptomy wzajemnej socjalizacji:-).

Wrażeń przywieźliśmy co niemiara, bo Region Świętokrzyski obfituje w mnóstwo atrakcji i można tam się wybrać o każdej porze roku :-)

Na późną jesień wybraliśmy miejsca w większości zadaszone czyli: Pałac i park z jedyną w Polsce hodowlą bizonów w Kurozwękach oraz safari i mini zoo dla najmłodszych (latem chyba przyjedziemy raz jeszcze na labirynt w kukurydzy ;-)), Pacanów ze wspaniałym Centrum Bajek na najwyższym europejskim poziomie oraz zespół pałacowy z 1794r. w Sichowie Dużym z pięknym parkiem i doskonałą domową kuchnią. Jeszcze ślinka mi cieknie na myśl o idealnie smacznej ogórkowej........

A oto foto-relacja:


No to Was spakowałam.....



Po drodze zwiedziliśmy napotkany Szydłowiec....


królowie Polski


 Kurozwęki i atrakcje....


Misia czekała i czekała żeby zobaczyć "bizioni". A potem jak przystało na córkę swych rodziców spróbowała ich smacznego mięska na obiadek... :-)



jeden z przedstawicieli mini zoo



Pacanów i Europejskie Centrum Bajki im. Koziołka Matołka  





Dziewczynki w krasnoludkowych butach





 Najpiękniejszy ogród jaki widziałam + Mi leżakująca w konwalii


Reksio show :-)

Sichów Radziwiłłów


I jeszcze odłędny sichowski zachód słońca


Busko Zdrój i Park Zdrojowy

wyścig kto pierwszy do drzewa :-)



3 komentarze: