27 października 2011

prace ręczne

Zamiast jesiennych spacerów Miśka wybiera zabawy w domu, dlatego też żeby nie zwariować wymyślam plastyczne prace twórcze :-) . Wolałabym ją zabrać na spacer do lasu, nad staw albo chociaż wyprowadzić przed dom, ale nie ma takiej siły która by córkę wyciągnęła na świerze powietrze, niestety..... 

Może gdy pojawi sie piękne słońce Miśka zmieni zdanie :-)



 Zostały nam jeszcze balony urodzinowe...


                                  Jesienne klimaty: - Msiu naklejamy chmurki i deszczyk czy słońce???
                                                               - deść kap kap kap............... i sonećko też
                                                               - :-)
                          


2 komentarze:

  1. Super. U nas też takie prace wrą. Znalazłam kopalnię pomysłów tutaj: http://pomyskowo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Domi: dobrze znamy!!! :-)

    OdpowiedzUsuń