Jak donoszą serwisy informacyjne dzisiaj o 6:41 rozpoczęła sie astronomiczna Wiosna (podobno słońce przekroczyło punkt Barana na równiku niebieskim). Jutro kalendarzowa a za oknem słońce świeci, chce się żyć i szukać pąków na drzewach. Jeszcze żeby tylko wiatr się uspokoił.....
Mi uczciła pierwszy dzień Wiosny długim nieprzerwanym snem. Do tego stopnia był niespotykany że rano, razem z Piotrem kilka razy zaglądaliśmy do jej pokoju czy napewno dziecko oddycha. Oddychało i tylko co jakiś czas cudownie przez sen mruczało :-)
A oto wiosenne warkoczyki. Nieskromnie uważam, że wygląda w nich bardzo bardzo uroczo:-)
Na moje stwierdzenie, że wygląda w ich jak Marysia Gęsiareczka oburzyła się i powiedziała:
Nie ja jestem Misia!!!
Przeurocza!:)
OdpowiedzUsuńAldona: Dzięki :-)
OdpowiedzUsuń