1 grudnia 2011

1 grudnia

Niby zwykły dzień ale. . . . Dziś rozpoczęliśmy oficjane, kalenarzowe odliczanie do Świąt Bożego Narodzenia. Najcudowniejszych, bo Świąt oddziałujących na każdy ze zmysłów. Już się cieszę, bo Misia jest na tyle duża, że możemy zacząć przygotowywać ozdoby świąteczne. Oj, planów mnóstwo. Co nam sie uda zrealizoawać - zobaczymy, ale grudzień będzie bardzo twórczym miesiącem.

W tm roku Mi dostała aż dwa kalendarze (może przy tej okazji pozna lepiej cyferki :-)

Jeden tradycyjnie świąteczny czyli codziennie otwieramy jeden z kartoników i znajdujemy, a przede wszystkim zjadamy czekoladkę (z podobizną Hello Kitty).


Drugi, zawierający mini niespodziankę. Codziennie!! (Tu wkracza moja inwencja twórcza :-) )Niestety trochę małe kieszonki ma ten nasz Mikołaj ale jak go zobaczyłam to wiedziałam, że musi być nasz!!! A co do prezencików to coś wymyślę żeby włożyć TE większe do mini kieszonek :-) Może wykorzystam patent Babci Janeczki???

1 komentarz:

  1. Mała Mi to ma dopiero życie :) ! niezły CUDAK ten Mikołaj.

    Artur.

    OdpowiedzUsuń